Serwetka w róże to moja ulubiona, ale o tym już było wielokrotnie na tym blogu. Była już
szkatułka,
podkładka, a nawet
wino. Tym razem w kolejnej odsłonie - świecznikowej! Powstały z niej dwa świeczniki z tym samym motywem, ale pierwszy zrobiony jest z całej serwetki, natomiast drugi z wyciętych z niej elementów. Razem tworzą całość. Takie osobliwe "bliźniaki".
Mniejszy "bliźniak":
Tutaj większy:
Często wspominana serwetka :)
Dziękuję C. za motywację!
Pozdrawiam,
A.