Strony

czwartek, 28 maja 2015

Truskawkowa urodzinowa

Moja przyjaciółka uwielbia truskawki, więc na urodziny dostała truskawkową kartkę urodzinową. Kiedy zobaczyłam papier scrapowy w truskawki od razu wiedziałam, że będzie idealny na kartkę. Napis został odbity stempelkiem.

Kartka prezentuje się tak:


Kartka jest barwna i wesoła, zupełnie jak moja jubilatka :)

Pozdrawiam,
A.

niedziela, 24 maja 2015

Ramki z motylkami DIY

Nic nie sprawia takiej radości jak zrobienie czegoś z niczego. Przemieniając wnętrze, przemieniła się także koncepcja dodatków dekoracyjnych. Zdjęcia eksponowane w antyramach zmieniły swoje miejsce na białe ramki. Pozostały mi antyramy, które początkowo chciałam wyrzucić, ale było mi ich po prostu szkoda. Nie chciałam ich wieszać w oryginalnej formie, dlatego przerobiłam je nieco. Padło na motyw motylków.



 To pierwszy post prezentujący mój proces tworzenia krok po kroku. Mam nadzieję, że wyjdzie jasno i zrozumiale.

Do wykonania ramek potrzebowałam przede wszystkim antyram. Moje pochodzą z Ikea (obecnie sa niedostępne, ale na pewno można je zdobyć w innych miejscach).


Kolejny etap to wybór kolorów. Moje wnętrze utrzymane jest w kolorze białym i szarym, dlatego zdecydowałam się właśnie na te kolory.


Następnie wycięłam motylki. Ja skorzystałam z mojego Big Shota i wykrojnika z ażurowymi motylkami w dwóch wielkościach. Motylki można również wyciąć ręcznie lub dziurkaczem ozdobnym.


Tak wyglądają wycięte motylki.


Aby nadać im trwałości zalaminowałam je. Ten krok można pominąć lub użyć taśmy przeźroczystej i podkleić motylki z dwóch stron.


Po wycięciu motylki są gotowe do przyklejania. Dla lepszego efektu motylki można lekk zgiąc na środku.


Do przyklejania motylków użyłam kleju na gorąco. Szybko działa, a do tego w razie pomyłki można łatwo go usunąć ze szkła.


Wystarczy już tylko przykleić wszystkie motylki w dowolnym ułożeniu. Może być w pionie.




Lub w poziomie


Można przykleić tylko w rogach.


Wykonanie takich ramek jest czasochłonne, ale moim zdaniem są bardzo efektowne i warto poświęcić im chwilę.

Pozdrawiam, 
A.

niedziela, 17 maja 2015

Nowe życie komódki z Ikea

Remont sprawił, że wiele rzeczy w moim pokoju dostało nowe życie, tak by pasowały do nowego wnętrza. Jedną z nich jest komódka z Ikea. Długi czas używałam jej z myślą, że kiedyś ją pomaluję na biało i ozdobię serwetkami. W końcu dostałam impuls do działania i wzięłam się za szlifowanie, malowanie i ostatecznie lakierowanie. Do ozdabiania wybrałam moją ulubioną serwetkę, która już wiele razy gościła na blogu. Nic nie poradzę na to, że jest wprost idealna dla mnie. Różany motyw rozgościł się u mnie na dobre. 

Tak oto wygląda teraz:


Szufladki na środku są oklejone całą serwetką, a reszta szufladek tylko wyciętymi motywami. W przypadku tych środkowych zadbałam, aby wzór tworzył jedną całość.


Tak oto wygląda komódka w użyciu. Na górze stoi pojemnik na pędzle do makijażu, także z tym samym motywem :)


Więcej mojej ulubionej serwetki na świecznikach, szkatułce, podkładce pod kubek, winie i to na pewno nie koniec, bo mam jeszcze spory zapas.

Pozdrawiam,
A.