Stare, drewniane pudełko po cygarach zyskało nowe wcielenie. Stało się klamerownikiem czyli pudełeczkiem na klamerki. Wcześniej trzymałam je w brzydkim zielonym, plastikowym pudełku. Teraz jest i ładnie i funkcjonalnie, a przecież o to przede wszystkim chodzi.
Zdobione pudełeczko ładnie prezentuje się na parapecie (zwłaszcza, że połowa przedmiotów w pokoju jest ozdobiona tym motywem).
Pozdrawiam,
A.
Cudna szkatułka :) Decu zawsze mnie zachwyca, pewnie dlatego, że sama w tej technice nie tworzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mirosek.blogspot.com/