Jak to mawiają: szewc bez butów chodzi. Scraperka za to rozdaje swoje wytwory (przynajmniej w moim przypadku) i nie ma nic dla siebie. Powoli to zmieniam i w ramach tego powstał ten oto album. Mieści w sobie zdjęcia z chrzcin mojego siostrzeńca, na których zostałam jego matką chrzestną.
Album jest harmonijkowy i nie jest zbytnio zdobiony. Jedynie okładka jest ozdobiona, min. aniołkiem z wykrojnika z serii świątecznej, ale mi kojarzy się bardziej z chrzcinami czy komunią.
Zamykany jest na klapkę z magnesem. To moja pierwsza praca z magnesami i jestem zachwycona. Na pewno nie raz jeszcze ich użyję.
Jest też miejsce na tagi, a w samym środku biała harmonijka na zdjęcia. Zdjęcie wypełnia cała powierzchnię strony harmonijki, więc nie zdobiłam jej dodatkowo.
Mój album pomieści 25 zdjęć,więc całkiem sporo, a w wykonaniu jest bardzo prosty i robi się go szybko.
Pozdrawiam
A.
PS.1 Zapraszam na moja stronę na Facebook'u
PS.2 Na YouTube śmiga filmik o stemplach do journalingu. Zainteresowanych serdecznie zapraszam :)
Śliczny albumik :) Niedawno myślałam też o tego typu albumiku (muszę tylko się uzbroić w magnesy) jest to naprawdę szybki i przede wszystkim nie drogi prezent właśnie na tego typu okazje :)
OdpowiedzUsuńchciałam napisać, że za mało różowego, ale skoro dla Matisia to tak musi być :) /marti
OdpowiedzUsuń